Wpadam na chwilkę by pokazać Wam jak urosły maluchy bo pomału się wykruszają... Jeszcze kilka dni i my pojedziemy na zasłużony wypoczynek... potrzebuję go bardzo! Hodowla to niełatwa droga, możecie mi wierzyć , albo sami doskonale o tym wiecie ,ale mimo wszystko to moje miejsce na ziemi oraz radość życia i pracy. 

Dziękuję że ciągle zaglądacie!

Uśmiecham się do Was szeroko :)

Alicja

Dzisiaj jako pierwsza z dzieci Alison do swojego nowego domu aż na Śląsk pojechała Nataszka . Miałam również przyjemność poznać dwie Hodowczynie Devonków, które przyjechały z Magdą po Nataszkę: Małgosię Solowską i Magdę Grymę. Było to bardzo miłe spotkanie przy kawie ...

Dzieci Alison kończą dzisiaj 12 tyg ! Jak ten czas szybko zleciał ....Byliśmy u weterynarza ,wszystkie zostały zaszczepione , zaczipowane i mają już swoje paszporty . Teraz 21 dni kwarantanny i mogą lecieć do nowych domów . Dobrze że wykruszają się pomalutku ... powoli już mi smutno ...Wiem ... nie można być obłudnym , decydując się na hodowlę wiedziałam z czym to się wiąże  i jaka jest kolej rzeczy , jednak nie sądziłam że będzie aż tak bolało .