Cosmuś w podróży za ocean ...

Dzisiaj nadszedł dzień przeprowadzki do nowego domu. Tym razem trwało to dłużej niż zwykle ponieważ Cosmuś wędrował aż za ocean. Jestem dumna z mojego chłopca! 5 godzin autem z nami  na lotnisko do Warszawy i potem kolejne 8 godzin lotu do Nowego Jorku zniósł cudownie. Leciał pod opieką Pani Izy , Pani Iza pomogła nam również w transporcie Xanthusa do Dallas. Dzieci lecą pod opieką na pokładzie na kolankach są dostarczone z rąk do rąk. Taki transport daje mi gwarancje bezpieczeństwa i spokoju że dzieci dotrą szczęśliwie.